PO : PiS = ?

POPiS-owe czasy, już pewnie mało kto pamięta. Dawno minęły i obie szkodliwe dla Polski partie rywalizują ze sobą o elektorat przy pomocy kłamstw i chwytów poniżej pasa. Po przegranej przez Komorowskiego, nieudolnie prowadzonej kampanii prezydenckiej, zaczęło się palić pod stopami polityków z PO i starają się oni o postawienie pisowców w bardzo trudnej sytuacji. Równocześnie, populistyczną zagrywką, usiłują odzyskać wyborców. Jednym z takich narzędzi, jest całkowite zwolnienie z obowiązku płacenia podatków, osoby, które nie ukończyły trzydziestego roku życia.

Najłatwiej zwolnić z obowiązku płacenia podatków osoby długotrwale bezrobotne, pozbawione prawa do pobierania zasiłków dla bezrobotnych. Niestety, trzeba ich będzie przyjmować (zależnie od sytuacji) w MOPS-ach i we więzieniach. Obydwa warianty kosztowne. A tu jeszcze część pracujących, podatków nie zapłaci. I to coś, Duda będzie musiał zatwierdzić, lub odrzucić. Zanim cokolwiek będzie mógł Duda zrobić, działacze PO, już usiłują go wystrychnąć na dudka! Cokolwiek zrobi, jeśli politykierstwo  obywateli platformerskich okaże się skuteczne, będzie źle. Zwolnienie młodych osób z płacenia podatków, nie jest równoznaczne z utworzeniem dla nich miejsc pracy.

Należy się spodziewać, że brak pracy, uruchomi kombinatorskie mózgi, które podejmą działania wyniszczające skarb państwa. Kto na tym skorzysta? Głównie ci, którzy już mają pieniądze w ilości umożliwiającej prowadzenia działalności. Niekoniecznie będą to osoby poniżej trzydziestego roku życia. Ale takie rolę słupów z powodu bezrobocia, czyli przymuszeni trudną sytuacją życiową, będą pełnić. Odrzucenie platformerskiej pułapki jest konieczne, mimo, że konsekwencje tego, też będą nieprzyjemne. W ten sposób, partyjne interesy popisowych politykierów, wezmą górę nad naszym państwowym interesem.     

„PROGRAMY, TO JEDNO WIELKIE OSZUSTWO”?

 

W telekłamkarni pokazano Kukiza, który rzępolił coś o JOW-ach i o tym, że programy wyborcze, to jedno wielkie oszustwo. Oszustwem panie Kukiz, nie są same programy, ale obiecywanie czegoś innego, podczas planowania wykonania zupełnie innych czynności. Widocznie Kukiz tego nie rozumie, albo nie potrafi swojej myśli poprawnie wyrazić. Ponieważ Kukiz uważa programy za oszustwo, należy przyjrzeć się uczciwości Kukiza i to bardzo uważnie! Skoro Kukiz chce działać jako polityk, to musi mieć jakieś związane z tym plany.

Kiedyś w bezpośrednich rozmowach ze znajomymi, przestrzegałem przed zawieraniem niejasnych umów. Jednak żadna z nich, nie dotyczyła tak ważnych spraw, jak rządzenie krajem. Moja zasada była całkowicie prosta. Przedstawiona propozycja ma być całkowicie zrozumiała, a nie stanowić zagadki. Zagadkowych ofert nie przyjmowałem i znajomym radziłem postępować tak samo. Teraz odradzam stawianie na Kukiza. Polityka i rządzenie krajem, to nie scena, na której wydaje się dźwięki własne, starając się być słyszanym, mimo towarzyszących dźwięków wydawanych przez inne urządzenia.

Kukiz kiedyś jeździł od miasta do miasta, występował w telewizji, można było nabyć kasety z jego dźwiękowymi popisami. Brał udział w jakichś artystycznych programach, a pewnie występując z własnym zespołem, też miewał programy. Czy Kukiz brał udział w oszustwie? Nie sądzę. Oszustwem byłoby pokazanie jego jako ludowego artysty, śpiewającego kolędy, a wystąpienie z piosenką o zbliżającym się proboszczu. Gdyby wówczas chciał oszukać i zagrać na nerwach różnym bigotom, to cel, zostałby osiągnięty. To brak programu jest oszustwem, do tego bezczelnym! Bo nie wiadomo, co rzeczywiście zamierza taki zrobić. 

Niezależnie od tego, czy zarządza się mafią, czy policją, zespołem muzycznym, czy orkiestrą symfoniczną, małą firmą, czy dużą fabryką, lokalną społecznością, czy krajem, jakiś program musi być. Rzępolenie o JOW-ach, kojarzy mi się z wykastrowanym facetem, któremu zachciało się spłodzić potomstwo. Kastrat płodzić potomstwa nie może. Za to, może rozczarować i doprowadzić do ciężkiej nerwicy oszukiwaną partnerkę. Coś podobnego z naszym społeczeństwem zamierza zrobić nasze „dobro narodowe”, dla spełnienia swoich mrzonek o władzy.