PANI JELONKOWA

Pani Jelonkowa całkiem śmiało podchodzi w pobliże działek ogrodniczych. Nie ucieka na widok człowieka. Przyglądałem się jej, a ona patrzyła w moją stronę. Na pewno mnie widziała. Przez dłuższy czas leżała spokojnie, leniwie poruszając uszami i równie leniwie reagując na docierające do jej uszu głosy z lasu. Miałem ze sobą swój kompaktowy aparat fotograficzny. Skorzystałem z możliwości robienia nim filmików. 

 

 

SANOCKIE PTASZYSKA

Ptaszyska są oswojone z ludźmi. Same podchodzą do ludzi na niewielką, ale bezpieczną odległość. Po ptasiemu upominają się o jedzonko. Bardziej śmiałe biorą z dłoni, ale robią to niedelikatnie. Jakby się dało, podane im jedzenie, wzięłyby razem z palcami. Szczypią przy tym dość mocno. Wystarczająco mocno, żeby tym przestraszyć małe dzieci. Mimo brzydkiej pogody, zrobiłem trochę zdjęć. To te:

 

   

MIĘSOŻERNA SAMICZKA KONIKA POLNEGO.

Lubię polne koniki. Lubię słuchać wydawane przez nie dźwięki. Sprawia mi przyjemność fotografowanie koników pozujących do zdjęcia na mojej dłoni. Podobno potrafią ugryźć, ale mnie jeszcze żaden z nich nie ugryzł. Wykonałem wiele takich zdjęć. Oto jedno z nich:

 

To jest chyba samiec. Samiczki są większe od samców i mają coś, co nazywa się pokładełko. To coś bywa mylone z żądłem. To zdjęcie zrobiłem wczoraj. Również wczoraj, znalazłem samiczkę zielonego konika. Przyłapałem ją na uprawianiu kanibalizmu. Zjadała dużo mniejszego krewniaka.

Początkowo nie zorientowałem się, czym pożywia się zielona wampirzyca. Kolor głowy zjadanego konika spowodował, że wydawało mi się, że jest to jakaś roślina. Próbowałem ją przenieść na listku w inne miejsce. Aby mieć jednolite tło i móc bliżej przysunąć aparat, nie powodując rzucania przez niego cienia na samiczkę konika. Niestety próba mi się nie powiodła. Samiczka nie dała rady utrzymać swojej ofiary w „rękach” i upuściła ją w trawę.

Niepowodzenie pomniejszone zostało o fakt, że udało mi się nakręcić kilka scen z tą samiczką. Nie przestraszyła się. Chodziła po mojej dłoni, kurtce, a nawet zwiedziała mój aparat. Chciałem to nagrać na telefon, ale samiczka nie popisała się cierpliwością i zeszła z aparatu. Niedługo dołączę filmik ze swoją zieloną modelką.