Sen i jawa.

Tej nocy śniła mi się ciężarówka mojego kolegi. Coś przy niej majstrował. Popełnił jakiś błąd i ciężarówka przewracając się wpadła do rowu. Kiedy na nią patrzyłem, widziałem opary ulatniającego się paliwa. We śnie, wyglądało to tak, jak falowanie rozgrzanego powietrza. A potem pojawił się dym i obudził mnie mój budzik. W telewizorni mówili o jakimś wypadku i płonących samochodach. Być może, coś słyszałem przez sen. Jednak nie pamiętam tego.  

Dodaj komentarz