„Ukraińskie MSW: w ciągu doby zginęło 1000 separatystów
Autor: Totylkoja
PRACA DLA SIKORSKIEGO.
Za polskimi granicami, głośno o naszym ministrze Sikorskim. Jedni się na niego obrażają, a drudzy z niego kpią. Na przykład tak, że niedługo Sikorski będzie szukał pracy. Po opublikowaniu nagrań wypowiedzi Sikorskiego, zrobiło się głośno w świecie.
„Süeddeutsche Zeitung: Sikorski już wkrótce będzie szukał pracy?
MEDIATOR ROZWODOWY
Z niedosłuchanych audycji porannych, utkwił mi w pamięci strzęp mediatora. Na wszelki wypadek wyjaśniam, że mediator, to taki ktoś, kto z przyjemnością wtrąca się w cudze sprawy. Dodam, że tym większa przyjemność, im większa kasa z pchania nosa w cudze sprawy. Mediator bywa niepożądany i pożądany, zależnie od woli stron i sytuacji. W częściowo dosłuchanej części audycji, był rozwodowy mediator. Oto, co zapamiętałem z mądrości mediatora:
Jeśli małżonkowie chcą się rozejść, powinni odbyć rozmowę z mediatorem, bo może wcale rozwodu nie chcą. Bo mają dzieci. I chcący się rozejść rodzice, nie wiedzą tego, co wie mediator. Mediator zaś wie, czego chcą dzieci. Skąd on to wie? Nie wiem. Nie pochwalił się źródłem wiedzy. Ale wie także, że tak naprawdę, rozwodzący rozejść się nie chcą.
Z całej paplaniny mediatora, wynika, że dzięki niemu, mniej spraw rozwodowych trafi na wokandę i sądy nie będą przepracowane. Niestety, nie podzielam zachwytów telewizyjnych, ani mediatorskich występującego pana mediatora. Z łatwością potrafię wymienić więcej szkód wynikłych z działalności tegoż mediatora, niż on wymienił pożytków.
Przede wszystkim jest to dziurawienie, już mocno dziurawego budżetu państwowego. Najwyraźniej, banda cwaniaczków, znalazła jeszcze miejsce na kolejną dziurkę, którą będą doić skarb państwa! W sądach rozprawy rozwodowe poprzedza próba pogodzenia zwaśnionych małżonków. Bez opłacania dodatkowych hien, usiłujących zarabiać na ludzkich cierpieniach i niepowodzeniach.
Jak już wspomniałem, mediator wie coś czego nie wiedzą rodzice. Wie czego chcą dzieci. Skąd on to wie lepiej od ich rodziców nie mówił. A wypadałoby go jeszcze zapytać, czy dzieci bardziej cierpią w rodzinie rozbitej, czy te oglądające rodziców kłócących i bijących się. Więc może się okazać, że to nie mediator, ale któraś chcąca rozwodu strona wie lepiej. A mediator, cokolwiek doradzi, to doradzi źle! Jeszcze należy wspomnieć o innych konsekwencjach korzystania z usług mediatora. Korzystanie z jego usługi, wymagać będzie zaznajomienie go z intymnymi szczegółami sprawy.
NIEMIŁOSIERNIE MIŁOSIERNE UCZYNKI.
Na książce mordek istnieje zwyczaj pomagania przez udostępnianie różnorakich próśb. Komu jest to pomocne nie mam pojęcia. Nie wiem też skąd się bierze wiara w skuteczność tej formy pomocy, ani nawet tego, czy taka wiara w ogóle istnieje. Być może klikającym w udostępnij robi się lżej na sercu i czują się lepiej, bo przecież zrobili coś, by komuś pomóc.
Wczoraj trafiłem na wyjątkową prośbę. Proszono o pomoc w znalezieniu lekarza specjalisty. Jeszcze nigdy wcześniej, nie widziałem innej prośby, niż o wsparcie finansowe na pokrycie kosztów leczenia. Zajrzałem do źródła prośby, czyli na profil osoby, która prośbę opublikowała. Prośba opublikowana w tamtym roku, miała chyba 280 udostępnień. Nie zauważyłem ani jednego wpisu świadczącego, że ktoś się zainteresował i udzielił informacji. Osoba publikująca prośbę nie składa podziękowań i swej prośby nie ponawia. Też się już tym nie interesuje?
Niezależnie od tego, prośba żyje własnym życiem i co jakiś czas, znajdzie się ktoś udostępniający tę, być może nieaktualną prośbę. Jest udostępniana bezmyślnie. Przecież to nic nie kosztujące poczucie, że komuś się pomogło. Sam fakt, że również nic niewarte, albo niewiele warte jest bez znaczenia. Po tej liczbie udostępnień, pomyślałem o tych, którzy rzeczywiście takiej pomocy potrzebują. Myślę, że w takim tempie udostępnianie prośby, nie pozwoli zebrać środków na znicz, dla ciężko chorej osoby, która umrze nie mogąc doczekać się ratunku.
PS.
Prośba jest ostatni raz opublikowana ponad rok temu i ma zaledwie 180 udostępnień, a nie 280, jak przez pomyłkę napisałem. Wcześniej nie zauważyłem, ze jest to kolejny raz publikowana prośba. Tak więc moja niewiara w zyskuje jeszcze mocniejsze oparcie.
„FINANSOWE KŁOPOTY TV POLONIA”
Tv Polonia, skarży się na zabieranie jej pieniędzy. Że na nich oszczędzają, ale to nie jest przeszkodą w planowaniu uruchomienia nowego programu. „POLONIŚCI” bronią się tym, że nadają programy dla Polaków rozrzuconych po całym świecie. Że przecież najważniejsi są widzowie. Zastanawiam się nad tym, co aktualnie oznacza zdanie: najważniejsi są widzowie. Którzy widzowie są najważniejsi? To pytanie zadaję, ponieważ pod adresem tego programu skierowano jakieś zarzuty. Nie słuchałem jakie zarzuty, bo myślałem o tym, jak bardzo drodzy muszą być najważniejsi widzowie, czy nie da się pracować dla nich taniej. Doszedłem do wniosku, że widzowie są najważniejsi, ale jeszcze ważniejsi są kolesie dysponujący ważniejszymi od widzów, szeleszczącymi argumentami.
OHYDNET KRONIKA (019)
Tusk wskazuje tropy związane z aferą podsłuchową. Panie premierze, proszę wykonać konieczną w tej sytuacji czynność i zidentyfikować tropy. Wbrew pozorom, jest to czynność dziecinnie prosta, nie wymagająca skomplikowanych i kosztownych dochodzeń. Wymaga jedynie użycia rozumu. W wyniku analizy tej sytuacji, otrzymujemy wiadome i niewiadome.
Rozdzielmy je. Osobno wiadome, osobno niewiadome. Po stronie niewiadomych umieśćmy pytania kto nagrywał i dlaczego opublikował akurat teraz. Nie wiemy. Prawda? Po stronie wiadomych taśmy z nagraniami. Znamy ich treść i wiemy, kto i co powiedział. To są nasze wiadome. Jeszcze coś panie premierze? O tak! Przyjmijmy, że w konkretnym celu nagrano rozmawiających polityków i nagrania opublikowano. Skąd panie premierze spiskowcy wiedzieli co powiedzą nagrani politycy? No skąd?
Na zakończenie wpisu, umieszczam jeden prosty i niepodważalny wniosek. Zawinili politycy, którzy mówili to, co zostało nagrane. Równie dobrze mogliby rozmawiać o tym, czy smakował posiłek. I jak wtedy nagrywający mogliby zaszkodzić politykom?
PS.
Reakcja na artykuł: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kto-stoi-za-afera-tasmowa-premier-wskazuje-dwa-tropy/jzs9h
OHYDNET KRONIKA (018)
Znudzili mi się kłamkarze z WUPEPEEL i ponownie zacząłem odwiedzać Ohydnet. Powoli zacznie z ich stron znikać podsłuch. Zastąpi go pisanie bzdur splatanych przez kijowski reżim. Właściwie, ten proces już się rozpoczął. Ukraińcy mieli rzekomo złapać zwerbowanego przez Rosję agenta, któremu nie udało się wykonać poprzedniego zadania. Nie udało mu się pozbawić prądu Centralnej Komisji Wyborczej. Najwyraźniej dla SBU, jest ważniejsza ochrona polskiej ambasady od spraw krajowych.
„59-letni mężczyzna o pseudonimie „Profesor” został zwerbowany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa w 2005 roku. Był on – tak zwanym – „śpiącym agentem”, który działa od zadania do zadania. Jednym z ostatnich miało być przecięcie kabli dostarczających prąd do Centralnej Komisji Wyborczej. Nie udało się tego zrobić. Kolejnym zadaniem „Profesora” miał być atak za pomocą rakiet świetlnych i fajerwerków na polską ambasadę w Kijowie. Miał za to dostać 3 tysiące euro. Mężczyźni atakujący ambasadę mieli mieć symbolikę radykalnej organizacji Prawy Sektor, która była bardzo aktywna na Majdanie. Do zamachu miałoby dojść 28 czerwca, w najbliższą sobotę, w czasie, gdy na Ukrainie obchodzony jest dzień konstytucji.”
[Nieudana próba pozbawienia prądu komisji wyborczej, to wystarczający powód do zamknięcia za kratkami sabotażysty. Na Ukrainie wybory prezydenta nie były prowadzone w czasie pokoju. Takiego „agenta”, natychmiast pokazano by światu, albo przypłaciłby to swoim życiem!]
KTO NAGRYWAŁ POLITYKÓW?
Patrzę tu, patrzę tam i wszędzie znajduję pytanie, kto nagrywał polityków. Najwyższy czas zamienić to pytanie na inne. I zapytać się, kiedy podsłuchani „bohaterowie” poniosą stosowne do zasług kary? A szczególnie Radosław Sikorski, za swoje świadome szkodzenie Polsce. Jeśli ktoś uważa, że coś jest dla Polski szkodliwe i nadal to robi, to znaczy, że świadomie działa przeciwko krajowi, w którym pełni ważną funkcję w rządzie.
Zakładam, że banda kolesiów ma pełną świadomość znaczenia swoich czynów i współuczestniczy w szkodliwych dla Polski działaniach. Powinni nie tylko za to odpowiedzieć, ale ponieść stosowną karę. Mam na myśli całkowitą konfiskatę mienia, które to można byłoby przeznaczyć na jakieś pożyteczne cele. I choć drobną część wyrządzonych przez nich szkód naprawić. A oni, niechby posmakowali losu bezrobotnego i bez prawa do pobierania zasiłku dla bezrobotnych!
„RADOSŁAW Z TAŚMY WPROST”
Z przekazanych wcześniej fragmentów można się dowiedzieć, że zdaniem Radosława Sikorskiego, polityka zagraniczna premiera i szefa MON jest błędem, a „polsko-amerykański sojusz nie jest nic wart”. Szef MSZ oświadczył, iż jest on „szkodliwy, bo stwarza fałszywe poczucie bezpieczeństwa”.
– Bullkupa, skonfliktujemy się z Niemcami, Francuzami, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy – kontynuował szef polskiej dyplomacji. Używając niecenzuralnego sformułowania, stwierdził także, że Polska poszła na rękę Amerykanom.
Następnie przeszedł do oceny polskiej mentalności. – Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość – miał powiedzieć Sikorski w rozmowie z byłym ministrem finansów.
Twoim zdaniem
POLITYKA PRORODZINNA I ZAKAZANY SEKS
Nauczycielce podobał się uczeń tak bardzo, że urodziła mu dziecko. Niestety tatuś jeszcze nie nabył praw do odbywania stosunków seksualnych. Wprawdzie takie uprawnienia nauczycielka miała, ale nie wystarczyło cierpliwości, by poczekać, aż uczeń nabędzie praw. Urodzone dziecko nie wiedziało o tym, że może być skazane na głód. Tatuś jeszcze musi się uczyć, a Katolańska Pomrocznie Prorodzinna, pozbawiła mamusię prawa do pracy w zawodzie na okres trzech lat. Wprawdzie wyrok jest jeszcze nieprawomocny, ale mamusia już może się szczerze pomartwić, za co wyżywić i ubrać dziecko. Jestem piekielnie ciekawy, jaki byłby wyrok, gdyby to dotyczyło zakonnicy.
Link do artykułu: „Wyrok jest nieprawomocny.„