Jako jeden z pierwszych miał w naszym miasteczku komputer. Zarabiał na nim bez wychodzenia z domu. Ponoć niektórym naprawiał komputery, czy przywracał sprawność systemów operacyjnych. I nagle: komputer nie widzi karty pamięci, a nasz komputerowiec nie wie jak sobie poradzić z takim problemem. Dzwoni i pyta co zrobić, choć zawsze usiłuje mnie uczyć czegoś, czego sam nie potrafi.