Ostatnio spostrzegłem, że gniewa się na mnie ktoś, z kim nigdy nie miałem żadnych zatargów. Gniew objawia się niedostrzeganiem mojej obecności w niektórych okolicznościach. W innych mija i zachowanie się wobec mnie byłoby normalne, gdyby nie próba wytłumaczenia owego gniewu.