Netykieta.

Z powodu jakiś mętnych zasad tzw. netykiety, wczoraj została mi zwrócona uwaga. Uwaga dotyczyła tytułów pisanych dużymi literami. Owszem, pisanie tytułów w ten sposób, nie jest zalecane. Nie wiem czemu jest to odbierane, jako krzyk. Jako krzyk, odebrałbym nadmiar użytych wykrzykników. W tym szczególe, moje podejście do sposobu pisania tytułów różni się od podejścia innych osób. Na przykład mnie razi pisanie z błędami ortograficznymi, nadużywanie wyrazów obcego pochodzenia, ale w netykiecie nie ma o tym mowy. Za to jest mowa o tym, że są miejsca zakazujące używania polskich liter, niewystępujących w innych językach.

Jako rażące zachowanie w Internecie, uważam chamskie pchanie we wszystkich możliwych miejscach reklam. A, szczególnie tam, gdzie jest mowa o tragediach, które dotykają ludzi. Na przykład reklamowanie wczasów z widokiem na morze, pod filmem pokazującym zarzynanie chrześcijan także z widokiem na morze. Tu, na tym blogu, najpopularniejszy polski portal internetowy, zyskał u mnie miano Ohydnetu. Powodem stało się twierdzenie tego portalu, że tylko u nich, można popatrzeć na zdjęcia zakrwawionych ludzi – uczestników kijowskiego puczu! W moim odczuciu, jest to postępowanie ludzi, kierujących się niskimi instynktami i na takich instynktach usiłujące zarabiać.

Rażącym naruszeniem nie tylko zasad netykiety, ale w ogóle jest kierowanie pod adresem innych osób zwrotów wulgarnych i obraźliwych. A jednak, to zjawisko jest często spotykane w Internecie i łączy się z przestępstwem zwanym cybernękaniem. I chociaż regulaminy portalowe zabraniają takich zachowań, to cieszą się one milczącą aprobatą. Pisanie tytułów dużymi literami, jest niczym w porównaniu z podanymi przeze mnie przykładami. Tak samo jako krzyczenie można by odbierać pogrubienia, podkreślenia, pisanie kursywą, czy czcionką o innym kolorze, jeśli takie formatowanie jest dostępne na portalu. Ale mój sposób odbierania innych nie musi obowiązywać.        

6 thoughts on “Netykieta.”

  1. dobra, uspokój się. 😉 Pisz jak chcesz, netykieta jest niespójna, a już na pewno w NO CAPS LOCK nie chodzi o tytuły blogów, a o rozmowę np. na czacie… więc ktoś chciał być mądry i się ciebie czepił bez sensu.

  2. Nie będę komentował reszty, ale[quote]Tak samo jako krzyczenie można by odbierać pogrubienia, podkreślenia, pisanie kursywą, czy czcionką o innym kolorze, jeśli takie formatowanie jest dostępne na portalu. Ale mój sposób odbierania innych nie musi obowiązywać.[/quote]I jeśli chodzi o publiczne fora, to tak właśnie jest. [i]Zbędne[/i] formatowanie tekstu utrudnia jego czytanie, a więc formatowania powinno się używać tylko do wyróżniania ważnych elementów, np. w długiej wypowiedzi. Kiedyś na forum My Opera ktoś też był zdziwiony, że zwróciłem mu uwagę na tekst pisany w całości powiększoną kolorową czcionką, i z jakimiś falami w Unicode jeśli mnie pamięć nie myli. Jeśli piszesz na forum, to często oczekujesz odezwy i pomocy ze strony współforumowiczów. Jeśli twój tekst będzie odrzucał po samym spojrzeniu na niego, to nikt ci nie pomoże i nawet nie przeczyta tego, co napisałeś, albo zamiast pomóc, czepnie się właśnie formatowania. 😉

    Podobnie, wielkie litery w tematach po prostu utrudniają orientację na liście wątków i rozpraszają uwagę. Często wygląda to tak, jakby ktoś chciał powiedzieć: „Spójrzcie, moje wątki są ważniejsze” (nie bierz tego do siebie).

    [quote]nie chodzi o tytuły blogów, a o rozmowę np. na czacie… więc ktoś chciał być mądry i się ciebie czepił bez sensu[/quote]To byłem ja i oczywiście, że nie chodzi o tytuły blogów. Blog jest „własnością prywatną”, to co i jak ktoś na nim pisze nie powinno nikogo innego obchodzić. Może nawet mieć ogromne limonkowe litery na różowym tle w jednorożce. 🙂

  3. Muszę to brać do siebie, ponieważ zwróciłeś mi uwagę. I nie sądzę, aby właściwe było zlekceważenie jej. Podobnie za niewłaściwe uważam obrażanie się z tego powodu, że zwróciłeś mi uwagę. Mnie tytuły napisane dużymi literami, ułatwiają wyszukiwanie interesujących mnie treści. Taki sposób pisania, nie wynika z lekceważenia innych, czy zasad wspomnianej netykiety.
    Używanie dużej kolorowej czcionki i jeszcze jakieś fale w formatowaniu, to już nie mój styl. Mnie można pewnie wytknąć inne błędy. Z tym się liczę.

Dodaj komentarz