Kłamkarze z wupepeel i ohydnetu, coraz bardziej się ośmieszają nieudolnymi kłamstwami, a wraz z nimi bezmyślnie usłużni propagandziści. Niezależnie od opublikowania artykułu, że amerykanie nie mają dowodu na to kto zestrzelił malezyjski samolot, wciska się kity o separatyście, który rzekomo w udzielonym wywiadzie potwierdził pomyłkowe zestrzelenie samolotu.
„USA: brak bezpośrednich dowodów na udział Rosji w zestrzeleniu samolotu
Rosja „stworzyła warunki” do zestrzelenia, ale to separatyści odpalili pocisk – podały wysokie rangą źródła w wywiadzie USA. Zastrzegły one, że nie wiadomo, kto dokładnie obsługiwał wyrzutnię i czy Rosjanie byli obecni przy odpaleniu rakiety. Jeśli chodzi o to, kto odpalił, to „nie znamy nazwiska, nie znamy rangi, nie jesteśmy nawet w 100 proc. pewni narodowości” – powiedziały źródła wywiadowcze USA. I dodały, że nie wiadomo też, czy obsługujący rakietę byli szkoleni w Rosji….
Amerykanie już wcześniej podawali, że coraz więcej wskazuje na to, iż samolot Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie, lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został najprawdopodobniej zestrzelony dostarczoną z Rosji rakietą ziemia-powietrze SA 11, która znalazła się w rękach separatystów.
– To jest raczej jasne, że chodzi o system, który był przetransportowany z Rosji i przekazany separatystom – mówił w niedzielę w telewizji CNN sekretarz stanu USA John Kerry. „
[O kropki! Troista anielska mnie zalewa od tych kłamstw. Kto i po co do kropki nędzy pokierował ten samolot nad rejonem walk? Rosjanie? Czy to może Ukraińcy mieli wpływ na to, którędy ten samolot przeleci. A tym samym wiedzę gdzie go zestrzelić. Wtedy motyw zbrodni staje się jasny, a jest nim zrzucenie winy na powstańców! ]
„Zdaniem USA w ostatnim czasie Rosja wysłała separatystom konwój sprzętu wojskowego, obejmujący nawet do 150 pojazdów, w tym czołgi, a także wiele wyrzutni rakietowych i artylerię. Ponadto w opublikowanym w niedzielę przez administrację USA dokumencie wskazywano, że separatyści byli szkoleni przez Rosjan, jak używać zaawansowanego sprzętu.
Wywiad USA w swej analizie opiera się na publikowanych zdjęciach i nagraniach wideo w mediach społecznościowych. Na ich podstawie USA twierdziły, że separatyści byli w posiadaniu SA 11 przynajmniej od poniedziałku 14 lipca, gdyż pokazywały to opublikowane tego dnia w mediach społecznościowych zdjęcia. Wskazano też, że na kilka godzin przed katastrofą media społecznościowe pokazały, jak ten właśnie system był transportowany między dwoma miastami kontrolowanymi przez separatystów, w pobliżu miejsca, gdzie samolot spadł i skąd odpalono rakietę ziemia-powietrze.„
[Świetny wywiad! Nie ma co! Tym samym kolejne kłamstwo potyka się w pędzie o własne buty! Niedawno, było mówione o tym, że nad miejscem katastrofy przelatywał amerykański satelita i Amerykanie posiadają zdjęcia, które pomogą w przeprowadzeniu śledztwa. Tymczasem Rosja opublikowała trochę zdjęć satelitarnych i poprosiła USA, aby one udostępniły swoje zdjęcia! To zamiast zdjęć mamy bełkot, jak po kolorowych grzybkach. Wskazywanie winnych bez dowodu i gadanie kolejnych sankcji przeciwko Rosji! Ale przecież dowody można sfabrykować, tak samo, jak filmik z wycofującą się do Rosji wyrzutnią BUK-ów i podsłuchanymi rozmowami. Wczoraj w telewizji i na wupepeel, pojawiła się bajeczka o wywiadzie z rzekomym separatystą, który to miał opowiadać o pomyłkowym zestrzeleniu samolotu. ]
„Kolejne wideo, na które powoływał się m.in. Kerry, zostało opublikowane w sobotę. Pokazywało ono, że system Buk jest wycofywany w kierunku Rosji z brakującym przynajmniej jednym pociskiem. Jednakże później źródła USA przyznały, że nie zbadana została jeszcze autentyczność tego wideo. „
[Jakim trzeba być idiotą, żeby powtarzać takie brednie nie mam pojęcia. Chyba, że są pomiędzy słuchaczami jeszcze więksi idioci, gotowi w to uwierzyć! Być może są, ale są także myślący i nie tylko nie wierzą, ale wyrażają swoją opinię. Oto dwa przykładowe komentarze: ]
[Wywiad z separatystą, jest tak samo niewiarygodny, jak podsłuchane rozmowy. Rozmowy te były niedbale sfałszowane. Filmik na który powołuje się Kerry został nakręcony w miasteczku będącym pod kontrolą sił ukraińskich. Odnośnie szmuglowania z Rosji i odsyłania z powrotem na jej teren zestawu BUK, coś sobie przypominam. Mniej więcej miesiąc temu, było onecone, że Ukraińcy wzmocnili ochronę granicy z Rosją. Co jest kłamstwem panowie kłamkarze? Tamto o wzmocnieniu ochrony granicy, czy to o dostarczaniu powstańcom broni przez Rosjan? Wybór odpowiedzi należy do Was. ]
http://beatabiel.wordpress.com/2014/07/26/soft-power-czyli-rosyjski-i-polski-lobbing-w-usa/
Kiedyś słyszałem takie teorie, że publicznie drą pyski, na uboczu poklepią się po plecach i idą na baniaczka. Dotyczyło to przede wszystkim polskich politykierów. Jakiś czas zastanawiałem się nad tym, czy realne byłoby coś takiego w polityce międzynarodowej. Na przykład pomiędzy Rosją, a USA. Ale dochodzę do wniosku, że tak nie jest. A nawet, że jest odwrotnie. Że dopóki się da, publicznie się godzą, ale po cichu robią swoje.
Odnośnie tekstu z pokazanego mi przez Ciebie bloga, bardzo wątpię, aby Putin opłacał jakichkolwiek pismaków. Prędzej nasz Komorowski musiałby płacić za wydrukowanie jego tekstów.
[quote]bardzo wątpię, aby Putin opłacał jakichkolwiek pismaków.[/quote]
A o Russia Today nie też nie slyszałeś?
Co do naszego ogródka to na przykład w GW są reklamy państwowych spółek.
Kampanie społecznościowe różnych ministerstw w telewizji „na trzy literki” ;).
Leszku nie rób mi głowy. Russia Today, nie jest francuskim, ani brytyjskim portalem! Tam też, ani jedni, ani drudzy nie mogą usuwać żadnych komentarzy. Wyborczej nie czytam, a już reklam w żadnej prasie.