Filaret bredzi Boga stojącego po stronie dobra, a nie zła. Twierdzi, ze Rosja jest skazana na porażkę, bo Bóg nie może stać po stronie zła i kraju, który teraz stał się agresorem. I jeśli podejmie kolejne wrogie kroki wobec Ukrainy, to poniesie klęskę. Coś mi mówi, że Cyryl powie zupełnie innego Boga, Boga, który będzie sprzyjał Rosji.