O kropki!!! Ale jazda. Kopara mi opadła.
„Szef SLD w woj. świętokrzyskim Andrzej Szejna opublikował w sieci zdjęcie. A na nim on – kandydat na europosła – i leżący w łóżku 91-letni gen. Wojciech Jaruzelski podają sobie dłonie. Gdy pojawiły się głosy krytyki, że „lansuje się na umierającym generale”, zdjęcie to usunął. Prof. Kazimierz Kik mówi o Szejnie ostro: – Rodzaj hieny politycznej.

W rozmowie z Onetem Andrzej Szejna (SLD) podkreśla, że jego wizyta z ubiegłego tygodnia u generała Jaruzelskiego była kurtuazyjna – odwiedził go nie tylko jako kandydat do Parlamentu Europejskiego, ale i jako szef SLD w woj. świętokrzyskim. Bo Busko-Zdrój, a tam w uzdrowisku aktualnie przebywa generał, znajduje się właśnie w tym regionie.”
[Ten rodzaj hieny politycznej zapamiętamy.]
„W sieci znalazły się dwa zdjęcia z tej wizyty. Na pierwszym jest leżący w łóżku, ubrany w piżamę generał i Andrzej Szejna – podają sobie dłonie, patrząc w obiektyw. A na drugim generał przegląda album z fotografiami kielecczyzny – to prezent od Szejny. Według niego generał wyraził zgodę na upublicznienie zrobionych zdjęć.„
[??? A było powiedziane: niech nie wie prawica, co daje lewica.]
„W sieci znacznie większe zainteresowanie i emocje wzbudziła ta pierwsza fotografia. I to właśnie ona – opublikowana wcześniej na profilu Szejny na FB i stronie świętokrzyskiego Sojuszu – została usunięta. Przez samego Szejnę.
Dlaczego? – Polityk SLD lansuje się na umierającym generale Jaruzelskim – to jeden z tytułów w mediach. W rozmowie z Onetem polityk Sojuszu tłumaczy, że po konsultacjach ze swoimi doradcami zdecydował o tym, aby zdjęcie z uściskiem dłoni zdjąć, a pozostawić jedynie to, na którym generał ogląda upominek dot. regionu.„
[Popatrz, popatrz, polityk się lansuje na umierającym generale? A co mówił Szejna na temat generała Jaruzelskiego? Oto cytat: ]
„– Byłem bardzo zaskoczony dobrą intelektualną i psychiczną formą generała Jaruzelskiego. Był bardzo pogodny. Rozmawialiśmy aż półtorej godziny – stwierdza.
I co prawda Jaruzelski nie udzielił Szejnie – a on sam o to nie miał prosił – poparcia w wyborach do PE, ale zgadzali się co do sytuacji na Ukrainie. Szejna, jak relacjonuje, miał mówić o tym, że w związku z konfliktem Rosji i Ukrainy Polska nie powinna wychodzić przed szereg. – Bo cierpią na tym polscy przedsiębiorcy – tłumaczy. I wymienia np. producentów wieprzowiny i plantatorów jabłek.„
[Patrzcie się! „Umierający” według moralistów generał Jaruzelski, przytomniejszy umysłowo od zdrowych politykierów, szkodzących Polsce! To i tak jeszcze nic. Czytamy dalej:]
„Czy fotografia z Jaruzelskim jest atutem tak, jak 25 lat temu zdjęcie z Lechem Wałęsą? – Nie jestem pewien, czy akurat w wyborach do PE. W krajowych, owszem, może byłaby jakąś wartością, ale nie w europejskich – odpowiada prof. Kazimierz Kik.„
[O kropki!!! To ci dopiero numer!!! Nie zamierzam bronić Szejny, ale też nie będę jego osoby w żaden sposób atakował. Wielokrotnie obrzydzany społeczeństwu polskiemu generał Jaruzelski, obarczany winą za wprowadzenie stanu wojennego, jeszcze mógłby odegrać taką rolę??? Nie!!! Nie!!! Nie!!! I jeszcze raz Nie!!! I jak widać po doświadczeniach Szejny, pomysł był kiepski.
Profesor Kik, określił Szejnę mianem hieny politycznej. Zgodnie z zapowiedzią, Szejny bronił nie będę, ale klawiatury swojej nie przymknę. Mam propozycję dla profesora Kika. Profesorze, czy byłby pan uprzejmy, nadać jakieś miano panu Macierewiczowi i innym zamachniętym??? Jeśli próba robienia kariery politycznej na umierającym generale Jaruzelskim jest niemoralna, to, jak nazwać robienie kariery na tragicznej śmierci ofiar katastrofy smoleńskiej??? ]
Cytaty pochodzą z artykułu: „Czytaj to” Napisałem, że pomysł Szejny był kiepski, o czym sam się przekonał, publikując swoje zdjęcia z generałem Jaruzelskim. Podniesiony wrzask z powodu opublikowania tych zd
jęć, każe się zastanowić nad przyczyna tej histerii. Czy pamięć o tamtych czasach, może być jeszcze dla obecnej sitwy groźna??? Czy takie komentarze często są umieszczane pod artykułami?