Znowu Macierewicz, Smoleńsk i zamach. Zamach rzecz jasna na państwowe pieniądze, gdyż zamach na polskiego prezydenta nikomu rozsądnemu do głowy by nie przyszedł. Jedynym krajem, któremu szkodziła prezydentura Lecha Kaczyńskiego jest Polska. I nie wierzę, by ktoś tak bardzo pragnął jego śmierci, że dokonałby zamachu bez względu na pozostałych lecących wraz z Kaczyńskim.
Nie wiem ile razy jeszcze będzie powtarzane śledztwo, powiązane z nim badania czarnych skrzynek, ekshumacje zwłok i inne kosztowne procedury. Bardzo chciałbym się dowiedzieć ile kosztują nasz kraj Macierewiczowe wizje. Może wreszcie ktoś pana Antosia i jego kolesi obciąży kosztami zabawy i niech się bawią w śledztwa do woli – za własne pieniądze!
Niedługo rocznica katastrofy, co pewnie zaowocuje głoszeniem kolejnych zamachowych bredni. Jest coś, czym chcę troszeczkę te kretyństwa przygasić. Zanim doszło do katastrofy w Smoleńsku, już wcześniej byli tam nasi reporterzy. Jednak we wszystkich znanych mi zamachowych pisdoleniach, ten szczegół, jest konsekwentnie omijany. Dlaczego? Ano dlatego, że musieliby słyszeć wybuch, zanim samolot spadł. Można by było usłyszeć od nich, że czegoś takiego, jak wybuch w powietrzu nie było!
Być może mogliby swoimi zeznaniami obalić zamachowo-helową pomroczność śledczą i eksperci, po takich zeznaniach, o wiele mniej zarobiliby na przeprowadzaniu badań i ogłaszaniu ekspertyz. Do tej pory, zastanawiałem się, dlaczego Macierewicz może mówić bzdury i nikt tego po imieniu nie nazwie. Teraz wiem. Odszukałem informację o lądowaniu naszych reporterów przed katastrofą i coś, o czym już nie pamiętałem.
Po kliknięciu na zrzucie, nastąpi przekierowanie do artykułu, z którego pochodzi ten zrzut.
Putin i Szojgu na miejscu katastrofy: 
fot. AG
Putin wygląda na bardziej wrażliwego człowieka, niż Szojgu.
Uścisk Tuska i Putina w Smoleńsku:
fot. AGNasz premier również wydaje się mniej wrażliwy na ludzkie tragedie, niż Putin. Donald Tusk jest wyraźnie w lepszym nastroju.
fot. AGW kraju, gdzie nie ma pieniędzy na leczenie niepełnosprawnych dzieci, lekką ręką wydaje się grube pieniądze przez czyjeś maniakalne urojenia. Dzieci niepełnosprawne, to nie jest jedyna grupa, która wymaga leczenia. Leczenie niestety jest kosztowne, a na to nie można w naszym kraju zapracować, bo nie ma gdzie! I to jest prawdziwy zamach. Zamach na Polskę.