Po pojawieniu się w Onecie pierwszych artykułów na temat mającego się odbyć śledztwa w sprawie snajperów strzelających do protestujących, przez jakiś czas nie informowano o tym, czy ono toczy się w ogóle. Początkowo nie wierzyłem w ogóle w udział snajperów podczas kijowskiej zadymy.
Użycie przez stronę rządową snajperów przeciwko protestującym zakwalifikowałem jako bzdurę, coś czego nie dopuściłby się Janukowycz. Dlatego, że rozpalanie gniewu społeczeństwa, nie leżało w jego interesie. Nie podejrzewałem o to ani rządowej opozycji, ani rosyjskiej ingerencji. Także intrygi z USA. Myliłem się!
Na Ukrainie starło się ze sobą kilka sił. Z grubsza, można je podzielić na trzy grupy: rządową, obce i opozycję. Nadal podtrzymuję opinię, że użycie snajperów przez Janukowycza odpada, chociaż wiem, że znajdą się twierdzący, że chciał sprowokować majdaniarzy, aby mieć czym usprawiedliwić swoją późniejszą „pacyfikację” rozróby.
Obejrzenie filmiku dokumentującym strzelanie w plecy protestującym, naprowadziło mnie na myśl o intrydze zewnętrznej, lub wewnętrznej. Bezwzględność morderców nie podlega dyskusji, ale za to udowodnienie kto za tym stoi jest trudne. Kimkolwiek są mordercy-intryganci i mordercy-strzelcy, w ich interesie będzie mataczenie. Z pewnością mataczyć będą.
W sieci, pojawiło się mnóstwo komentarzy obciążających winą ukraińskich nacjonalistów, Rosjan, a także kraje zachodnie ze wskazaniem na USA w roli prowodyra. Bezsprzeczną sprzeczność interesów opozycji i rządu odkładam na bok, aby przyjrzeć się obcym interesom. Pozostaje walka o wpływy na Ukrainie: Rosja kontra Zachód (znowu prowodyr?), gdyż Ukraina to nadal duży rynek zbytu.
Ropka dla Europki, płynie przez Ukrainę. Z Rosji! Rurki z gazem też. Ukraina jest zadłużona wobec Rosji. Ale, z uwagi na zaropiałe i zagazowane rurki, jest wciąż cennym i ważnym dla Rosji partnerem! Jest zarazem łakomym kąskiem dla zachodnich państw. Uważam, że tak dla Rosji, jak dla odgrzewanej przez Zachód zimnej wojny, ma bardzo duże znaczenie strategiczne. Wyrwana spod rosyjskich wpływów Ukraina, dostająca się pod wpływy amerykańskie, stanowi zagrożenie dla Rosji.
Może właśnie tym, da się wytłumaczyć znalezione białe łuski na kijowskim pobojowisku. Usłużne pionki w grze, też mają swój udział w tej grze. Były łuski z pocisków produkowanych w Pionkach. A najbardziej mnie zaciekawia brak łusek po pociskach produkcji rosyjskiej. Pozostaje mi czekać na wyniki śledztwa. Co powiedzą na ten temat?