„Była sekretarz stanu USA Hillary Clinton ostrzegła wczoraj, że innym krajom regionu także grozi rosyjska agresja, jeśli prezydent Rosji Władimir Putin uniknie poniesienia konsekwencji swych działań wobec Krymu.”
[Pani Clinton zapomniała domagać się konsekwencji dla polityków USA, za agresje na inne kraje dokonane przez przywódców jej kraju; Jugosławia, Irak, Afganistan. Jeżeli chcemy pokoju na świecie, to przestrzegajmy go wszyscy i przestańmy powielać brednie o rosyjskim zagrożeniu dla świata. ]
„W czasie konferencji organizowanej przez Izbę Handlową w Montrealu Clinton oceniła, że zgodnie z „logiką Putina” mieszkańcy Krymu, przyłączonego we wtorek do Rosji, są „narodowości rosyjskiej, rosyjskojęzyczni i zawsze byli związani z Rosją”. Takie rozumowanie „może zostać przeniesione nie tylko na inne części Ukrainy, ale też na Estonię, Litwę i Łotwę czy Naddniestrze” – ostrzegła, dodając, że „w wielu miejscach znaleźć można Rosjan i rosyjskojęzycznych”. Clinton, która szefową dyplomacji USA była w latach 2009-2013, oceniła ostatnie wydarzenia jako „wojnę wartości” i oświadczyła, że Putin „próbuje na nowo wytyczać granice Europy po II wojnie światowej”. „
[Nie wierzę, aby pani Clinton była głupia i nie rozumiała co mówi Putin. Wyrażam nadzieję, że wypowiedź Putina, została jej przetłumaczona bezbłędnie i nie została świadomie skażona przez jej tłumacza. Zatem należy uznać, iż to pani Clinton, świadomie wypacza jej sens. Tymczasem, Putin powiedział coś innego!]
„Decyzja Chruszczowa dotycząca przekazania Krymu Ukrainie była niekonstytucyjna. – Gdy Krym znalazł się w granicach innego państwa, Rosjanie poczuli, że ich ograbiono – mówił prezydent Rosji. Należny szczerze przyznać, że Rosja przyczyniła się do rozpadu Związku Radzieckiego. Miliony Rosjan położyły się spać w jednym kraju, a obudzili się w innym – podkreślił. Jego zdaniem w warunkach państwa totalitarnego mieszkańcy Krymu i Sewastopola nie mieli nic do powiedzenia. Rosyjski przywódca podkreślił, że narody mają prawo do samostanowienia i dlatego naród krymski miał prawo poprosić o przyłączenie do jego kraju. – Na Krymie mają być trzy oficjalne języku: rosyjski, ukraiński i tatarski – zapowiedział Putin, podkreślając, że półwysep to „tygiel kultur i tradycji”. Mówił też o tatarach krymskich, którzy kiedyś byli prześladowani. Teraz to dla nich wspólny dom, wspólna ojczyzna – stwierdził. „
[Rusofobne kłamedia, jakoś unikają poruszenia tej istotnej kwestii! Zacytowano słowa Putina, w których celnie krytykuje hipokryzję krajów zachodnich. ]
„– Nie wierzcie tym, którzy próbują was straszyć Rosją i przekonują, że po Krymie będą następne regiony (Ukrainy). (…) Nie chcemy dzielić Ukrainy, nie potrzebujemy tego – podkreślił Putin, oskarżając Stany Zjednoczone i ich sojuszników o to, że uzurpują sobie prawo do rozstrzygania losów świata, ignorując decyzje ONZ.
– Po rozpadzie dwubiegunowego świata tylko oni mają rację w rozstrzyganiu losów świata, używają siły przeciwko suwerennym państwom, tworzą koalicje wedle zasady „kto nie z nami, ten przeciwko nam”, wywalczają potrzebne im rezolucje ONZ i ignorują inne decyzje – oznajmił Putin.
Bardzo ciekawy artykuł,dziekuję,pozdrawiam,miłego dnia
🙂
Dziękuję, wzajemnie.:D